Pierwszy raz przyłączyłam się do wspólnego wypiekania chleba którego organizatorką jest Amber z bloga Kuchennymi drzwiami. W lutym zaproponowała nam chleb gryczany zwany tatarczuchem. Wybrałam propozycję na drożdżach bo z zakwasem jeszcze się nie zdążyłam zaprzyjaźnić.
Tatarczuch to słodkawy, ciemny chleb wypiekany z mąki z gryczanej. Wpisany na listę produktów tradycyjnych województwa śląskiego. W Żarkach tradycja wypiekania tego chleba jest przekazywana z pokolenia na pokolenie i można go dostać na często organizowanych na targach i jarmarkach.
Tatarczuch podobno utrzymuje świeżość nawet przez 7 dni – nie udało mi się tego sprawdzić, zniknął po 2 ! Z twarogiem i dżemem komponuje się idealne ale nie potrzeba dodatków aby mieć alternatywę dla ciasta do kawy 🙂
przepis na: TATARCZUCH – CHLEB GRYCZANY
*keksówka 25 x 10 cm
2 szklanki mąki gryczanej
1 szklanka wrzącej wody
100 g świeżych drożdży (cała kostka)
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki letniej wody
2 łyżki śmietanki 30 %
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki soli
Zaczynam od zaparzenia mąki. Wsypuję ją do miski i zalewam wrzącą wodą, mieszam drewniana łyżką aż mąką wchłonie wodę. Odstawiam do ostygnięcia co jakiś czas mieszam, żeby rozbić większe grudki.
Zaczyn robię jak mąka jest już zimna – bardzo szybko rośnie. Rozkruszone drożdże zasypuję 1 łyżką cukru dodaję 1/2 szklanki letniej wody oraz śmietankę. Mieszam i odstawiam do ruszenia ok 5 minut w ciepłym miejscu.
Formę do pieczenia smaruję masłem i obsypuję mąką.
Do mąki dodaję sól, cukier oraz wyrośnięte drożdże. Składniki mieszam łyżką, ciasto ma luźną konsystencję trochę jak racuchy.
Piekarnik rozgrzewam do 180°C. Ciasto przelewam do formy i odstawiam do wyrośnięcia na czas rozgrzania piekarnika . Ciasto bardzo szybko idzie do góry w piekarniku już nie urośnie, więc daję mu czas na wypełnienie formy.
Piekę 60 minut. Odstawiam na 15 minut po czym wyciągam z formy i studzę na kratce.
Smacznego !
Chleb gryczany na innych blogach:
Dom z mozaikami
Fabryka kulinarnych inspiracji
Konwalie w kuchni
Kuchennymi drzwiami
Nie tylko na słodko
Ogrody Babilonu
Przepisy na domowy ser i chleb
Stare gary
Chleb gryczany na innych blogach:
Dom z mozaikami
Fabryka kulinarnych inspiracji
Konwalie w kuchni
Kuchennymi drzwiami
Nie tylko na słodko
Ogrody Babilonu
Przepisy na domowy ser i chleb
Stare gary
Moniko,
bardzo piękny chleb!
Pieczywo na samej mące gryczanej jest trudne, a u Ciebie taki pyszny sukces!
Dziękuję, ze dołączyłaś do naszej Piekarni. Zapraszam ponownie.
Pozdrowienia!
Dziękuję 🙂 Trochę intuicyjnie ale się udało ! Cieszę się, że trafiłam na twoje zaproszenie i już czekam na kolejne.
Cudny bochen Ci się upiekł, dziękuję za wspólne pieczenie.
Chleb bardzo udany!
Dziękuję za wspólne lutowe wypiekanie!
Ooo Twój Tatarczuch to wyrośnięty przystojniak 🙂 Dziękuję za wspólne, między – blogowe pieczenie. Ala
Piękny bochenek! Dziękuję za wspólne pieczenie 🙂
Sympatycznie wygląda w tej drożdżowej wersji 🙂
Moniko chlebek piękny i zdjęcia jak zawsze zachwycają 😉 Pozdrawiam ciepło!
Dziękuję 🙂 Ciekawy ten chlebek głównie jednak do śniadań na słodko.
witam serdecznie. Czy bez cukru też się uda? Jestem na diecie bezglutenowej ale mam podwyższony cukier i chciałabym go nie dawać do chlebka. Dzięki z góry za odpowiedź.
Nigdy nie robiłam ciasta drożdżowego bez cukru wydaje mi się, że ostatecznie można wykorzystać miód. Tatarczuch jest na tyle specyficznym wypiekiem, a maka gryczana trudną przy wypiekach że nie ryzykowałabym zupełnie go wykluczając.
Napisz proszę, kiedy ten cukier dodać, bo w opisie nic nie ma na ten temat
oj przepraszam, jest w opisie cukier. zobaczę co upiekę i napiszę
No tak mi się wydawało, że jest 😉 Koniecznie daj znać jak wyszedł to mój debiut z mąką gryczaną.
Niestety ale upiekłam płaski, zbity nie wyrośnięty ale dobry w smaku placek.
Chyba miałam za rzadkie ciasto bo po wyrośnięciu oklapło w piekarniku podczas pieczenia.
Nie mogłam rozrobić tej mąki bo szklanka wody to za mało na dwie szklanki mąki i dałam po prostu więcej żeby rozmieszać i może dlatego tak się stało.
Ta wrzącą woda ma zaparzyć ciasto 1 szklanka jest w sam raz 🙂 Jak wymieszasz zapatrzona make z pozostałymi składnikami to płynu będzie wystarczająco.
Szkoda że niewyszedl bo to ciekawy przepis jest. Taki weekendowy słodki chlebek. Myślę że to kwestia ilości wody.