Spaghetti bolognese na Światowy Dzień Makaronu! To Łukasz pomógł mi wybrać przepis, który 25 października pojawi się na blogu. Bo jak świętować #WorldPastaDay to swoim ulubionym włoskim daniem – sama nie wiem dlaczego jeszcze go tu nie ma? Makarony goszczą na naszym stole przynajmniej raz w tygodniu i nie mówię tu o zupie z makaronem choć taki też jest obecny 😉
Wczesnym latem sięgam po młode zielone warzywa, które wykorzystuję do przygotowania Pasta primavera, gdy jest gorąco lubię zrobić szybki Makaron z cukinią i pomidorkami a jesienią rozgrzewający Makaron z sosem arrabbiata. Makaron z białym serem i miodem czy smażony z kiełbasą i jajkiem to inne moje sposoby na wykorzystanie makaronu, który zostanie a przy okazji pyszne dania, które dzieciaki zawsze chętnie zjadają.
Wczoraj w Mediolanie rozpoczęły się mistrzostwa Barilla Pasta World Championship 2018. W konkursie wystartowało 18 młodych kucharzy z całego świata, w tym z Polski ! Polskę reprezentuje Paweł Gałecki, który właśnie zakwalifikował się do drugiego etapu! Nasz reprezentant podbił serca jurorów swoim daniem – Bavette z pesto, pianą ziemniaczaną, burattą oraz kompresowanym ogórkiem. Gorąco kibicujemy Pawłowi i trzymamy kciuki aby jako jeden z dwóch najlepszych miał okazję w finale #PastaWorldChampionship przygotować swoja wersję klasycznego włoskiego dania Spaghetti al Pomodoro. Proste danie, z najlepszych składników to kwintesencja kuchni włoskiej 😉
Rywalizację kucharzy śledzić można na https://www.facebook.com/BarillaPL/
Przepis na: Spaghetti bolognese
Sos bolognese jest najlepszy gdy masz czas aby go przygotować, to jeden z najbardziej znanych włoskich sosów. Tradycyjnie gotowany jest powoli, nawet 2-3 godziny tak aby wydobyć głęboki, słodki smak pomidorów. Ja rzadko mam czas na tak długie gotowanie sosu – w godzinę jestem w stanie przygotować bardzo dobry, aromatyczny sos bolognese. Przygotowanie i wstępne przesmażenie zajmuje jakieś 15 minut, pozostały czas to gotowanie na wolnym ogniu, nie wymaga stania nad garnkiem przez cały czas.
Składniki:
400 g mielonej wołowiny
700 ml pasaty pomidorowej
300 g makaronu spaghetti Barilla
½ szklanki czerwonego wina
1 marchewka
2 gałązki selera naciowego
2 ząbki czosnku
1 czerwona cebula
2 łyżka oliwy
2 liście laurowe
1 łyżeczka oregano
sól, pieprz
garść świeżej bazylii -+ kilka listków do podania
parmezan do podania
*szczypta cukru – opcjonalnie jeżeli pomidory są mało słodkie
W głębokiej patelni rozgrzewam oliwę, dodaję mięso i podsmażam aż zmieni kolor. Mięso odsuwam na bok a na patelnię wrzucam pokrojoną w kostkę cebulę oraz czosnek smażę 2 minuty, mieszam z mięsem. Dodaję pokrojone w drobną kostkę marchewkę i seler naciowy. Gotuję aż warzywa zaczną mięknąć, ok 5 minut. Dolewam wino i przez kolejne 4 minuty pozwalam mu odparować po zapachu poczujesz że alkohol się ulotnił i pozostał tylko delikatny aromat wina. Dodaję passatę pomidorową, sól, pieprz, oregano oraz liście laurowe.
Doprowadzam do wrzenia, zmniejszam gaz i mieszając co jakiś czas pozwalam aby sos powoli się zredukował.
Gdy sos jest prawie gotowy, dodaję posiekaną bazylię i w razie potrzeby doprawiam jeszcze do smaku (to jest ten etap w którym decydujesz czy pomidory są wystarczająco słodkie – jeżeli nie możesz dodać szczyptę cukru).
W dużym garnku zagotowuję wodę, solę i wrzucam makaron spaghetti Barilla. Gotuję wg instrukcji na opakowaniu, odcedzam i mieszam z sosem. Nie przelewam makaronu zimną wodą, nie mieszam z oliwą, po odcedzeniu dodaje od razu do sosu. W ten sposób mam gwarancję, że sos przyklei się do makaronu. Jeżeli sos jest zbyt gęsty rozcieńczam wodą po odcedzeniu makaronu.
Spaghetti bolognese podaję z tartym parmezanem, udekorowane listkami bazylii i szklaneczką czerwonego wina.
Smacznego #
Świetne zdjęcia 🙂 Rzadko kiedy jest czas na dwu- czy nawet trzygodzinne przygotowywanie sosu :/
To prawda preferują szybkie posiłki 🙂 Z drugiej strony sos robi się sam, więc czasami robię go po prostu dzień wcześniej, wieczorem pyrka sobie na ogniu a ja zajmuję się swoimi sprawami 🙂
Szybko i smacznie, tak lubię.
Jak ja lubię tutaj zaglądać.
Szybko, smacznie, to lubię.
Spaghetti bolognese…uwielbiam 🙂 Czasami mnie nachodzi o ochota na bolognese i muszę ją zrobić. Z Twojego przepisu jeszcze nie próbowałam, więc go sprawdzę 🙂
uwielbiam bolognese, szczególnie z tym makaronem – jest gruby i dobry