Sezonowa zupa pomidorowa w której niemal 99 % to pomidory 🙂 Czerwona zupka jak nazywa ją Wiktor zyskuje nową twarz, w sezonie pomidorowym innej nie robię. Pokusiłam się nawet o zamknięcie tego smaku na zimę. I w ten sposób mam kilka kilogramów pomidorów w słoikach … takie domowe „pomidory w puszce”.
ZUPA POMIDOROWA / KREM Z POMIDORÓW
1 kg pomidorów
1 cebula
3 duże ząbki czosnku
1 łyżka oliwy
1 łyżka klarowanego masła
1 łyżeczka oregano
1/2 łyżeczki cukru
sól, pieprz
ok 20 dużych liści bazylii
mozzarella do podania – opcjonalnie
Pomidory nacinam, zalewam na 5 minut wrzątkiem. Odlewam ciepłą wodę i przelewam zimną. Pomidory obieram ze skórki kroje na kawałki.
Cebulę kroję w drobną kostkę, szklę ma oliwie z masłem. Dodaję pokrojony w plasterki czosnek i gdy zacznie pachnieć dorzucam pomidory. Dodaję cukier, oregano i gotuję pod przykryciem przez 20 minut.
Doprawiam do smaku solą i pieprzem, przekładam do blendera, dodaję świeżą bazylię i miksuję. Na talerz wrzucam kilka kawałków mozzarelli zalewam gorącą zupą i podaję.
Smacznego !
Uwielbiam gęstą zupę pomidorową, ale nigdy nie robię jej ze świeżych pomidorów. W sumie to sama nie wiem czego… może lenistwo? 😛 Ale za to, podobnie jak Ty, zamykam sobie przeciery pomidorowe na zimę i z nich później robię zupę. Są o niebo lepsze, niż te kupcze.
A'propos lenistwa to ja nie robiłam przecierów, tylko takie pomidory w kawałkach. W zimie a w zasadzie zawsze poza sezonem pomidorowym zużywam bardzo duże ilości pomidorów w puszkach 🙂