Przypominają samosy ale z bardziej pierogowym nadzieniem i zamiast smażenia w głębokim tłuszczu upiekłam je w piekarniku. Jak to u mnie … efekt końcowy = eksperyment z zawartością lodówki 🙂
PIECZONE PIEROGI Z KASZĄ GRYCZANĄ I SEREM
1 szklanka mąki pszennej
1/2 szklanki mąki gryczanej
50 g masła
1/2 łyżeczki soli
szczypta kurkumy
ok 1/2 szklanki wody
1 szklanka ugotowanej kaszy gryczanej
150 g twarogu
1 jajo
2 łyżeczki czosnku niedźwiedziego
sól, pieprz
olej
W misce mieszam mąki, sól i kurkumę dodaję masło i rozcieram je palcami. Jak już częściowo połączy się z mąką powoli dodaję wodę i wyrabiam ciasto. Gdy jest dobrze wyrobione i elastyczne przykrywam je folią i odstawiam na 10-15 minut.
Ugotowaną kaszę mieszam z pokruszonym twarogiem i doprawiam do smaku czosnkiem niedźwiedzim, solą oraz pieprzem, dodaję surowe jajo.
Z ciasta formuję wałek który kroję na 8 części Każdą rozwałkowuję na okrągły placek ok 10-15 cm i przecinam na połowę. Przekrojony placek składam na pół i sklejam krawędź która była przecięta. Powstały stożek układam na dłoni napełniam do łyżką farszu i sklejam dokładnie brzeg.
Tak przygotowane pierogi układam na blasze wyłożonej papierem i smaruję olejem. Piekę w temperaturze 180 stopni przez 30-35 minut. Podaję z jogurtem wymieszanym drobno posiekanym koperkiem.
Smacznego !
Piękne pierożki! takich pieczonych jeszcze nie jadłam, ale na pewno są pyszne 🙂
Pozdrawiam,
Ola – Smakowy Raj