Suszone pomidory mam w lodówce zawsze a teraz także mogę się pochwalić zapasem w piwnicy 🙂 Te robione samodzielnie smakują, pachną lepiej nie mówiąc o tym jak cieszą oko. W przepisie mowa była o odmianie Lima ale ja suszyłam pomidory którymi akurat dysponował zaprzyjaźniony „hodowca” pomidorów 🙂
Za pomysł na domowe suszenie pomidorów bardzo dziękuję Ewelinie od której dostasliśmy sloiczek na próbę a później także przepis… wpisałam do kalendarza przetworów na stałe 🙂
SUSZONE POMIDORY
*4 małe słoiczki
4 kg pomidorów
grubo mielona sól morska
łyżka octu winnego
łyżka bazylii
czubata łyżeczka oregano
płaska łyżeczka tymianku
płaska łyżeczka rozmarynu
5-6 ząbków czosnku
ok 0,5 litra oleju rzepakowego
p.s. do kilku słoiczków włożyłam suszoną papryczkę chilli
Umyte pomidory przekrawam na połowę i wycinam zgrubienie po ogonku. Łyżeczką usuwam pestki i układam ciasno na blasze piekarnikowej wyłożonej papierem. Oprószam grubo mieloną solą i wstawiam do piekarnika nastawionego na termoobieg, nagrzanego do 200 stopni, zmniejszam temperaturę do 90 stopni i po 30 minutach uchylam delikatnie drzwiczki.
Czas suszenia to 4 do 5 godzin w zależności od piekarnika. Pod koniec częściej zaglądam do piekarnika i wybieram pomidory które się wysuszyły. Wyciągam gdy pomidory są już mocno pomarszczone ale nie zupełnie wysuszone.
Pomidory wrzucam do miski, skrapiam octem i mieszam z ziołami. Czosnek kroję w cienkie plasterki. Pomidory układam dość ciasno w słoiczkach przekładając co jakiś czas czosnkiem (należy pamiętać, że po zalaniu olejem zwiększy się ich objętość). Tak przygotowane pomidory zalewam gorącym olejem, zakręcam słoiczki i odwracam do góry dnem. Słoiczków nie pasteryzuję.
Smacznego !
Wygląda bardzo apetycznie! 🙂
Pozdrawiam
___________
truskawkowa-fiesta.blogspot.com