Placki ziemniaczane lubią wszyscy ale kto lubi trzeć ziemniaki ? Kto lubi mieć starte do krwi kostki ? Choć nie wiem jak bym się starała to zawsze lała się krew. W ciągu naszego małżeństwa zrobiłam placki może 2-3 razy i za każdym razem mówiłam sobie, że to ostatni raz !
I nastała jasność, do starej maszynki do mięsa, takiego kwadratowego Zelmera dokupiłam przystawkę do tarcia z czterema różnymi nożami. Sieka kasputę, trze warzywa i ziemniaki na paćkę – taką do placków 🙂 Spełniam więc kolejne życzenie moich chłopaków – smażę placki 🙂
Przepis na placki ziemniaczane jest bardzo skompikowany – ma aż 4 linijki ! Nie ma się co rozpisywać ziemniaki trzeba obrać, zetrzeć i usmażyć a później porządnie wywietrzyć mieszkanie… ciuchy wrzucić do prania i umyć włosy. A i tak rano następnego dnia w mieszkaniu będzie się unosić zapach smażonych placków ziemniaczanym. Miłość jest ślepa 🙂
placki ziemniaczane |
Przepis na PLACKI ZIEMNIACZANE
*porcja dla 4 osób
1 kg ziemniaków
1 cebula
1 jajko
1 łyżka mąki ziemniaczanej
2 łyżki mąki pszennej
1 płaska łyżeczka soli
1/3 łyżeczki pieprzu
olej do smażenia
placki ziemniaczane |
Obrane ziemniaki oraz cebulę ścieram na tarce.
Dodaję jajko, mąki i przyprawy, mieszam.
Smażę na złoty kolor na dobrze rozgrzanym oleju.
Podaję ze śmietaną i cukrem lub solą lub wędzonym łososiem lub sosem gulaszowym … podpowiedź z czym jeszcze ?
Smacznego !
dodatkowe uwagi :
Sok który oddzieli się podczas tarcia można odlać ale nie trzeba. Okazało sie też, że jajko nie jest niezbędne – bez też sie usmażą.
Placki ziemniaczane można też upiec na grillu elektrycznym – w smaku sa inne, bardziej wysuszone ale za to prawie bez tłuszczu.