Kawałek zamrożonego kruchego ciasta które zostało po ostatniej tarcie, otwarty słoik z gruszkami w kompocie… lubię „kombinować” coś z niczego i Was tez do tego namawiam. Zazwyczaj wychodzą bardzo ciekawe smaki, choć nie zawsze otwarte gruszki zostały po próbie stworzenia sałatki z selerem i ciecierzyca – niestety zjeść się tego nie dało, nawet czosnek nie pomógł 🙂 Ale dość już o porażkach! Połączenie kruchego ciasta z gruszkami i orzechami było jak najbardziej udane i do powtórzenia… nie koniecznie przy okazji porządków w lodówce 🙂
GRUSZKA Z ORZECHAMI I CHILLI NA KRUCHYM CIEŚCIE
300 g ciasto kruche (u mnie mrożone)
1 słoik gruszek w kompocie
3 łyżeczki miodu
2 łyżeczki masła
1/3 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki mielonego imbiru
70 g pokrojonych orzechów laskowych
2-3 szczypty chilli
kakao do posypania (opcjonalnie)
Piekarnik nagrzewam do 200 stopni. Gruszki wykładam na sitko i pozwalam im odcieknąć. Rozmrożone ciasto rozwałkowuję i wyklejam nim formę do tarty nakłuwam widelcem. Wkładam do piekarnika na 10 minut. Miód mieszam z roztopionym masłem, cynamonem i imbirem a orzechy pozbawiam skórki i kroję na mniejsze części.
Ponacinane gruszki układam na podpieczonym cieście polewam przygotowanym miodem z przyprawami i posypuję kawałkami orzechów. Na koniec oprószam płatkami chilli. Piekę ok 30 minut w 180 stopniach. Przed podaniem oprószam kakaem.
Smacznego !
Proste, a fantastyczne. Gruszki miałaś własne, czy "kupne"?
Przepis podkradam. 🙂
Własne, z osobistej starej gruszy, która owocuje raz na 2 lata ale za to tak, że łamią się gałęzie 🙂
Na pewno smakowało cudnie. Uwielbiam takie ciasta z orzechami 🙂
Pozdrawiam
To prawda efekt mnie bardzo pozytywnie zaskoczył.