Knedle możemy nadziać świeżymi lub mrożonymi owocami. W tym drugim przypadku używamy owoców bez uprzedniego rozmrażania, lepimy je partiami tak aby nie zdążyły puścić soku i rozmiękczyć ciasta.
przepis na: KNEDLE ZE ŚLIWKAMI
* na ok. 30 knedli
Dobrze wyrobione ciasto dzielę na 2 lub 3 części i robię z nich wałki, które następnie kroję na mniejsze 2-3 cm kawałki (zależnie od grubości wałka). Kawałki ciasta spłaszczam układam śliwkę i w środek wsypuję pół łyżeczki cukru. Następnie zlepiam ciasto i kulając rękoma nadaję im kształt. Knedle delikatnie wkładam do osolonego wrzątku i gotuję na średnim gazie ok 5-10 minut od wypłynięcia. Podaję polane odrobiną masła i oprószone cynamonem i uprażoną bułką tartą.
rada: Knedle nie mogą zbyt długo czekać na ugotowanie bo sok który puści śliwka rozmiękczy ciasto.
piękne zdjęcia!
nie mogę oderwac wzroku.
To jest danie które powinno zostać uznane za flagową potrawę lata:)
Cześć Monia, właśnie wczoraj przywiozłam sobie od Babci trochę śliwek z myślą o knedlach i bardzo mi się przydał Twój przepis, wyszły pyszne. Przy okazji dzięki za przypomnienie przepisu na sypaną szarlotkę, robiłam taką kilkanaście lat temu i potem nie wiem czemu, ale o niej zapomniałam. Dorota M.
Zdecydowanie muszę ograniczać węglowodany haha ale knedle hmm chyba przygotuje kolejna porcję:)
Ciesze się Dorotko, że pomogłam – Smacznego:)