Przy takich temperaturach nie ma mowy o włączeniu piekarnika. A jednak sezon owocowy w pełni i chciało by się zjeść coś dobrego. Podpowiadam jak zrobić szybki, sezonowy deser, nie podaję konkretnych proporcji to po prostu pomysł. Potrzebne nam są 3 składniki: herbatniki lub inne kruche ciasteczka, serek naturalny lub waniliowy, truskawki lub inne owoce. Jak widać panuje zupełna dowolność i tylko zawartość lodówki jest ograniczeniem 🙂
Zdjęcia zrobiłam przy okazji wizyty w Niegosławicach u niesamowitej babci … prababci Marianny. Pozostaję pod wrażeniem tej 94 letniej damy tak pogodnej, otwartej na młodych i nowe smaki. Zaraz po premierze nowego numeru Kotła zdradzę Wam kolejny przepis który przypadł jej do smaku 🙂
Przed przygotowaniem deseru serek i owoce porządnie schładzam. Serek o smaku naturalnym doprawiam cukrem pudrem lub miodem lub używam gotowego serka waniliowego. Umyte i odszypułkowane truskawki koję na połówki i delikatnie rozgniatam widelcem.
Na dno naczynia wysypuję pokruszone ciasteczka następnie wykładam serek i truskawki. I w takiej samej kolejności kolejne warstwy… Smacznego !
Idealny na dziś:)
I dziś też mimo, że to rok temu było 🙂
Ohohohho fajny deserek 🙂 Tylko szkoda, że już truskawkowy sezon minął a takie dobre były 🙂
Od czasu do czasu robię taki deser mojej córci 😀
To musi być pyszne 🙂 Wygląda cudnie, zjadłabym 😀
Oj, jak dobrze miec takie mlode duchem prapabcie. Pyszne sa takie truskawkowe desery. Najlepsze na upaly. Pozdrawiam cieplutko. Beata
Mój synek też go bardzo lubi 🙂
Korzystaj kiedy jest sezon 🙂