Kurze nogi piekę dość często bo jest to prosta i mało angażująca propozycja na obiad, imprezę czy do pracy. Przy tym możliwości podania jest tak wiele, że jeszcze nam się nie znudziło. Gdy postanowiłam w końcu spisać ten przepis doszłam do wniosku, że proporcje przypraw nie są najważniejsze i w składnikach nie będzie podanych ilości. Każdy soli ile lubi i na ile pozwala mu zdrowie, moim zdaniem sekret tkwi właśnie w prostej mieszance przypraw. Tak przygotowane mięso jest aromatyczne, soczyste i miękkie z delikatnie przypieczoną skórką. Dziś podane z ziemniaczkami i szybką surówką z pekinki.
PIECZONE NOGI
części kurczaka /udka, podudzia, lub całe ćwiartki
oliwa
sól
pieprz czarny
słodka papryka
czosnek granulowany
majeranek
Mięso zazwyczaj przyprawiam dzień przed pieczeniem. Zaczynam o umycia i ususzenia mięsa następnie delikatnie skrapiam oliwą. Mięso obficie nacieram solą, pieprzem, czosnkiem oraz papryką. Na koniec każdy kawałek obsypuję majerankiem, przykrywam i odkładam do lodówki, Jeżeli nie macie czasu marynować mięsa przez noc odstawcie w chłodne miejsce przynajmniej na dwie godziny.
Piekarnik rozgrzewam do 200’C, udka przekładam do żaroodpornego naczynia i wstawiam do piekarnika. W tej temperaturze piekę 30 minut a w między czasie przygotowuję warzywa które zamierzam podać z mięsem.W tym przypadku były to małe, przyprawione czosnkiem ziemniaczki. Po upływie 30 minut dorzucam do kurczaka warzywa,zmniejszam temperaturę do 180’C i piekę jeszcze godzinę.
Smacznego !
Pięknie to danie wygląda z tymi ziemniaczkami 🙂 U mnie pieczony kurczak – w częściach, czy w całości – to niedzielny obiad 🙂