Ten rozpływający się w ustach, aksamitny deser polecam każdemu miłośnikowi serników. Czekoladowy spód i przełamanie smaku kwaskowymi malinami to dodatkowa przyjemność. Przepis zagościł u nas na stałe a Łukasza muszę pilnować, że by nie zjadł całej blaszki od razu 🙂 Jeżeli jeszcze potrzebujecie słowa zachęty żeby wypróbować ten przepis to dodam tylko jedno – 35 minut ! Tyle czasu potrzeba na przygotowanie i upieczenie … potem wystarczy schłodzić i gotowe 🙂
MINI SERNICZKI Z MUSEM MALINOWYM
* 12 stuk
10 herbatników / lub ciasteczek zbożowych
1 łyżeczka kakao
1 łyżka miękkiego masła
500 g twarogu sernikowego
1 jajo
1/3 szklanki cukru
1 łyżka mąki pszennej
mus malinowy czyli kilka przetartych przez sitko malin 🙂
Piekarnik nastawiam na 175 stopni. Herbatniki rozkruszam za pomocą blendera, dodaję kakao, masło i dokładnie mieszam. Blachę do muffinek wykładam papilotkami i do każdej wykładam po łyżeczce herbatników. Wygładzam tak aby powstał spód serniczka.
Twaróg sernikowy miksuję z cukrem, jajkiem i łyżką mąki do uzyskania gładkiej masy. Ser wykładam do foremek. Na wierzchu robię po 2-3 niewielkie kleksy z musu malinowego i przeciągam między nimi wykałaczką tworząc wzorki. Wstawiam do piekarnika i do razu zmniejszam temperaturę do 120 stopni, piekę przez 20 minut. Przed podaniem serniczki powinny się porządnie schłodzić … Łukasz twierdzi, że ciepłe tez są pyszne 🙂
Smacznego !
Inspiracja: Lepszy Smak
p.s. Malinowy wzór na drugi dzień robi się blady, następnym razem spróbuje dodać kroplę soku z cytryny może to pomoże utrzymać dłużej kolor.
Pięknie się prezentują i zapewne są pyszne. Przepis prosty, więc na pewno kiedyś spróbuję.
Robilam kiedys podobne, byly przepyszne! Mini-serniczki zawsze wygladaja uroczo.
zapisuję sobie! nie sądziłam, że te serniczki będą tak proste i tak szybkościowe 🙂
Świetne ! Koniecznue muszę zeobić dla gości :). Pomysł na deser – fantastyczny 🙂
Cudne, robiłam je kiedyś 🙂
Wyglądają zachwycająco! Tęsknię już za malinami…
są przepiękne!
bardzo udany przepis i zachwycające wykonanie !
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
tak apetycznie wyglądają, że koniecznie muszę wypróbować:)
mniam chętnie bym zjadła, uwielbiam sernik 🙂
ps. milutki blog!
Dziekuje 🙂
tak apetycznie wyglądają, ze koniecznie muszę wypróbować 🙂
Będę wyjeżdżać na week end do przyjaciół to zrobię im takie 🙂 Mniam, mniam 🙂
Witaj. Właśnie upiekłam te serniczki, ale chyba nie do końca mi wyszły. Wpadły jakoś do środka. Po włożeniu masy do piekarnika zmniejszyłam tem. do 120 stopni, ale wtedy nic się nie działo. Masa nie rosła i kiedy sprawdzałam wykałaczką w środku było wciąż mokro. Zwiększyłam czas pieczenia, ale nic to nie dało. W końcu zwiększyłam tem. do 175. Dodam, że piekarnik mam nowy.
Mogę prosić o jakieś sugestie???
Pozdrawiam. Viola.