Już kiedyś pisałam, że Łukasz uwielbia serniki, a że bardzo rzadko je piekę postanowiłam w tym miłym dniu przygotować coś specjalnie dla niego 🙂 A do sernika pyszne truskawki które jak wiadomo nie od dziś są uważane za afrodyzjak …
* silikonowa tortownica 26 cm
1 kg twarogu sernikowego
5 jaj
150 g miękkiego masła
1 szklanka cukru pudru
1 cukier wanilinowy
2 łyżki budyniu waniliowego
1 łyżka mąki ziemniaczanej
starta skórka z 1/2 cytryny
400 g mrożonych truskawek
200 ml wrzątku
4 łyżki galaretki truskawkowej
2 łyżki budyniu waniliowego
1 łyżka mąki ziemniaczanej
starta skórka z 1/2 cytryny
400 g mrożonych truskawek
200 ml wrzątku
4 łyżki galaretki truskawkowej
Masło ucieram na gładką masę z cukrem pudrem, cukrem wanilinowym i skórką z cytryny. Dodaję żółtka i nadal miksując powoli dodaję ser, mąkę i budyń. Na koniec wszystko delikatnie mieszam z ubitymi na sztywną pianę białkami. Masę serową przelewam do silikonowej formy (jeżeli używasz metalowej tortownicy proponuję spód wyłożyć papierem a boki nasmarować tłuszczem i obsypać kaszą manną) i piekę przez godzinę w 170 stopniach. Po tym czasie studzę sernik w uchylonym piekarniku a następnie odstawiam w chłodne miejsce.
Gdy sernik jest już chłodny, mieszam galaretkę z wodą i odstawiam do ostygnięcia. Zmrożone truskawki kroję na połówki lub ćwiartki i rozrzucam po wierzchu sernika. Kilka pokrojonych truskawek wrzucam do galaretki co przyspiesza jej gęstnienie. Galaretkę łyżką rozlewam po owocach tak aby pokryła wszystkie truskawki. Odstawiam na kilka godzin do lodówki.
Smacznego !
Twoje ciasto wygląda cudownie
piękny sernik! prezent na pewno udany 🙂
Upiekłam jakiś czas temu ten sernik i był bardzo smaczny i pięknie prezentował się na stole:-).
Znalazłam, znalazłam:)) sernik jakiego szukałam od lat… przepis wędruje od razu do notesu:)) Upieczone posmakowane… rewelacja
Cieszę się bardzo 🙂 Nie mam już mrożonych truskawek ale czekam na te polskie, czerwcowe i na pewno będę piekła.